[B4 1z ] jaki prostownik do diesla?

[davidslr]

Witam panowie. Zbliza sie zima ,w tamtym roku 2 razy auto mi nie odpalilo (przy -34st mialo prawo) chcialem zabezpieczyc sie na taka okolicz osc i tu moje pytanie - jaki prostownik rozruchowy polecacie do diesla 1.9 tdi? Kompletnie zielony w temacie jestem. Wazne zeby nie byl to sprzet za miliony monet ,mam nadzieje ze nie bedzie czesto uzywany i wazne aby mial opcje rozruchu pod nqpieciem .pozdeawiam.
Jezeli temat w zlym dziale prosze o przeniesienie.

[maciek889]

Jak masz dostęp do gniazdka przy samochodzie to może zamontuje sobie podgrzewacz elektryczny płynu chłodniczego. Będzie też o wiele zdrowiej dla silnika przy odpalaniu już podgrzanego.

Te prostowniki z rozruchem za 400-500zł niby mają po 700A (a bezpiecznik 50A) i nie odpalą nawet benzynowego silnika z całkiem padniętym akumulatorem. Już chyba bym wolał zamiast takiego wielkiego pudła kupić booster na baterii litowej albo ultra-kondensatorach , bo na tym idzie odpalić bez akumulatora i mieści się w kieszeni.

[MUNIOR]

Tak jak kolega maciek889, pisze ...żaden prostownik ,tylko jak masz dostęp do gniazdka 230v ,to pogrzewacz płynu taki jak na foto z wbudowaną pompką obiegową i termostatem ,koszt w granicach 300zł .Nie ma lepszego rozwiązania przy mrozach ,jak podgrzanie silnika przed odpaleniem Uploaded with fotem.pl można też zamontować webasto ,ale jak masz dostęp do prądu ,to prosciej i taniej taki podgrzewacz z pompką

[davidslr]

No dzieki, tyle ze niestety za bardzo nie mam jak tego zmontowac bo auto stoi pod chmuka

[maciek889]

Montaż tego jest dosyć prosty. Montuje się to na jednym z węży nagrzewnicy. Wywala się jeden wąż i w jego miejsca daje nowe dłuższe w których połowie daje się ten podgrzewacz.

[davidslr]

Panowie zdecydowalem sie jednak na zakup prostownika z funkcja rozruchu. Z podgrzewaczem jest wg mnie za duzo zabawy. I tu moje pytanie czy prostownik z rozruchem marpol class 750 nie bedzie za mocny? Prad rozruchu niby ma 400A a gdzies w inernetach wygrzebalem ze 1.9 tdi do rozruchu potrzebuje okolo 500A .
Natomiast ladowawac tym prostownikiem mozna aku od 60 ah. U mnie jest 72ah o ile dobrze pamietam wiec wszystko mniej wiecej sie zgadza jednak zastanawiam sie czy moze lepszy byl by model 630 lub 430 zeby bardzo nie orac akumulatora a po drugie zeby nie przeplacac za niepotrzebnie az tak mozny sprzet.Co wy na to? Ma ktos z was doswiadczenie z tymi zabawkami?
Kolega wyzej napisal ze to nawet benzyniaka nie odpali, ale widzialem.wlasnie taki prostownik u mechanika kiedys jak zawiozlem auto z awaria i aku rozladowany do 0. Odpalil z miejsca wiec prosilbym jeszcze o jakies opinie. Ktos przeciez tego uzywa w koncu..

[Krzysiek 84]

Jak masz akumulator 70Ah , to prąd ładowania najlepiej żeby był 7A

[norbuja]

Mam coś takiego na firmowym koncie które prowadzę:

http://allegro.pl/adler-start-425-prost ... 77037.html

Myślę że dobra cena i da radę przy Twoich potrzebach.
Zostało już mi tylko kilka sztuk w tej cenie.
Zerknij.

[Jarewa]

3.5A trochę słaby jak na akumulatory samochodowe powinno być około 1/10 pojemności akumulatora.

[Krzysiek 84]

Do TDi'ka to z 8A trzeba mieć co najmniej prostownik.