[vw passat] amory i sprężyny

KoralB3 · Post autor: **KoralB3** » 15 sie 2010, 18:25

Panowie piszę w tym temacie o rade od was.Mój tata chce wymienić w pasku amortyzatory i sprężyny (na przodzie) Co dać żeby to pojeździło a nie było drogie, Od razu mówię że vw nie jeździ w koło komina tylko miesięcznie pokonuje trase ok. 5tys. km.

noorbi · Post autor: **noorbi** » 15 sie 2010, 18:57

Tylko Sachs, najlepszy stosunek jakości do ceny.
Nie polecam Kayaby.

joandaw · Post autor: **joandaw** » 15 sie 2010, 19:32

noorbi pisze:Tylko Sachs.

Też polecam

sztahu · Post autor: **sztahu** » 15 sie 2010, 20:26

a bilstein :?:

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 16 sie 2010, 13:57

i znowu to samo "dobre i tanie"... a co to real? kup sobie porzadnego koni, H&R, albo wysoka polke bilstaina wydaj chmare kasy i bedziesz troche na tym jezdzil...

PI7er · Post autor: **PI7er** » 16 sie 2010, 18:16

Kolczat pisze:i znowu to samo "dobre i tanie"... a co to real? kup sobie porzadnego koni, H&R, albo wysoka polke bilstaina wydaj chmare kasy i bedziesz troche na tym jezdzil...

Radz tak dalej a pozniej sie dziwic jakie pokraki jezdza po ulicach, przód -20 a tyl country...

Na kiego mu koni lub H&R czy bil b6/b8 do zwyklego zawiasu z tylu ?

Kup cos markowego i jezdzij, sachs, blistain albo kayaba do tego sprezyny kayaba albo lesjofors. Lesjoforsa swojego czasu tanio mieli tu: www.sklepmoto.pl

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 16 sie 2010, 18:22

a czy ja mowie zeby kupowal sportowe? ja tez kiedys jezdzilem na zwyklym zawiasie... kupilem bilstaina z niskiej polki i rozciekl mi sie po tygodniu jezdzenia... jak przyjechalem oddac na reklamacje to przy scianie poustawiane byly same wspomniane przez was marki typu kayaba sachs bilstain... moj ojciec tez nie chce sluchac i kupuje byle jakis szit za marne grosze i wymienia co drugi miesiac (w mercu na zwyklym zawiasie) pozatym wczesniej zaponialem dodac jeszcze w zaleznosci jak kto jezdzi bo tak sie sklada ze jak jezdzisz na glebie to z samego komfortu omijasz dziury i czestosc wymiany elementow zawieszenia zmniejszasz do minimum, natomiast gdy sie jezdzi autem jak sluzbowka to ma sie wlasnie takie problemy co za szit kupic zebym najlepiej dostal za darmo a jezdzil cale zycie...

sztahu · Post autor: **sztahu** » 16 sie 2010, 18:28

co za szit kupic zebym najlepiej dostal za darmo a jezdzil cale zycie...

wiekszość ludzi właśnie tak mysli uważając samochód za wóz drabiniasty który pojedzie na łysej oponie :evil: jak chce sie miec długo trzeba trochę wydać trudno :!:

PI7er · Post autor: **PI7er** » 16 sie 2010, 18:51

Osobiscie nie widzialem nigdy koni i H&R do audi o charakterystyce seryjnego amartyzatora. Bil wysoka klasa to B6 i B8 i nie jest to juz seryjny amor...

To, ze bilstain rozsypal sie po tygodniu moze tylko swidczyc o tym ze albo go zakatwoales albo mial jakas wade fabryczna. Jezeli w sklepie widziales pelno uszkodoznych markowych amorów to zastanów sie czy robic tam dalej zakupy. Na rynku jest sporo podróbek markowych czesci...

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 16 sie 2010, 18:52

a w czym przeszkadza zalozenie amortyzatora o sportowej charakterystyce do zwyklej sprezyny?

PI7er · Post autor: **PI7er** » 16 sie 2010, 18:57

OK to zaloz sportowy amorek H&R (o ile taki znajdziesz) do seryjnej sprezyny, widze probojesz wybrnac z tego co napisales...

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 16 sie 2010, 19:01

nie no stary przyznaje nie wiem czy sa koni h&r czy bilstain b6/b8 o normlanej charakterystyce, a nie sportowej, ale prawda jest taka ze sam zakaldalem sportowego H&R'a do mojego auta i roznica polega na tym skok jest skrocony, wiec co najwyzej sprezyna bedzie bardziej scisnieta, ale twardosc nie zmieni sie... takie sa moje obeserwacje z walsnego doswiadczenia

PI7er · Post autor: **PI7er** » 16 sie 2010, 19:11

Masz amorki H&R w Cabrio ?

Wracajac do autora tematu, auto robi 5k miesiecznie i pewnie zarabia na siebie wiec tu tylko seryjny dobry amor i sprezyna cos z marek, które wczesniej wymienilem, moze przeoczylem jeszcze jakas ciekawą marke..

KoralB3 · Post autor: **KoralB3** » 16 sie 2010, 19:43

Panowie nie chodziło mi żebyście się tu kłócili czy coś .. po prostu ja jestem zielony w tych sprawach ojciec powiedział ze byle gówna nie założy.. Autko zarabia na siebie bo wozi ludzi i także mojego Tate.

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 17 sie 2010, 11:55

KoralB3, no widzisz to znaczy ze Twoj ojciec chce porzadne amory, wiec musi byc i porzadna marka, wiec ja juz wczesniej podalem jakie moga pomoc...

PI7er pisze:Masz amorki H&R w Cabrio ?

dokladnie, a w garazu leza mi na sprzedaz na tyl do coupe ;]